Muszę to przyznać. Polubiłam LinkedIna. Myślę, że w końcu się siebie nauczyliśmy. Już nie pokazuje mi „byle co”, tylko prawdziwe cacka. Takie posty „krem de la krem” albo „łałałiła”. I co ja mam z tym wszystkim zrobić? No przecież, że puścić dalej w świat! Tak powstają właśnie #piątkoweprzydasie. Dla wszystkich tych, do których nie docierają takie treści. Jak również dla tych, którym wybornego contentu nigdy dość. Okraszam to rzeczami spoza IN. Całość to taki keks. Czyli dla każdego coś dobrego. No chyba, że nie lubisz keksu. To wtedy podziel się czymś innym, o tam, w komentarzu.
? Przydaś social media:
Joanka Stefaniak przypomina w swoim wpisie, że nie potrzebujesz dużej społeczności na profilu. Potrzebujesz po prostu tej właściwej. No przecież, że tak!
? Przydaś accessibility:
Vitaly Friedman podzielił się Inclusive Mindset Workbook, który zawiera w sobie sobie zestaw narzędzi i szablonów dla projektantów UX. Całość skoncentrowana na projektowaniu inkluzywnym. To jest przydaś nad przydasiami!
? Przydaś digital marketing:
Jakub Gierszyński przypomina, że jest już dostępny raport Digital in Poland 2023 od DataReportal. Ba! Nie tylko przypomina, ale wyciąga też z niego najważniejsze dane. Jeśli nie przeczytasz całego raportu, to chociaż zajrzyj do jego postu.
Przy okazji odwiedź też Mateusz Podlecki, który również podsumował dane i dorzucił do tego też swoje wnioski.
? Przydaś e-commerce:
Hanna Bielerzewska ujęła mnie pierwszym zdaniem ze swojego wpisu. Wrzucę tu cały, a całą resztę znajdziesz pod powyższym linkiem. Będzie tam o tym, jak technologia zmienia e-commerce.
„Zawsze jak widzę „nowe trendy” w czymś tam, to umiera we mnie mała Hania. Trend z założenia jest bowiem czymś świeżym, odkrywczym, modnym. Niekoniecznie zaś „nowym”, bo czasem zaczynają trendować rzeczy dobrze nam znane (cały vintage i retro, klimaty PRL itp.)”.
? Przydaś biznes:
Jakub Mrugalski wyjaśnia, dlaczego zbieranie know-how jest ważniejsze, niż nieustanne generowanie nowych pomysłów. Bez względu na to, jak przełomowe by nie były, trzeba też wiedzieć, jak je zrealizować.
Przydasie spoza LinkedIna:
? Przydaś rodzicielstwo:
Marta Michalak serwuje tematy rodzicielskie dokładnie tak, jak lubię: bez lukru. O tym właśnie jest jej ostatni odcinek podcastu „Nieporadnik Rodzicielski”. Wspomina w nim między innymi o tak dobrze znanej mi sytuacji. O momencie, w którym nie możesz wyjść do toalety, bo twoje dziecko tak bardzoooooo teeeego nieeeee chceeeee. Fajnie jest wtedy? No, niefajnie.
? Przydaś książka:
Kończę właśnie słuchać audiobooka „Niespokojni ludzie” Fredricka Backmana. Możesz go kojarzyć z jego innej książki: „Mężczyzna imieniem Ove”. Obie lektury uświadomiły mi, że chyba bardzo lubię komediodramaty. Rzadko się chichram lub wzruszam w miejscach publicznych, a przy tych książkach nie dało się ukryć moich wyraźnych oznak zadowolenia. Backman trzyma jakiś taki idealny balans pomiędzy mówieniem o trudnych tematach, a pisaniem „nie do końca na serio”.
Kilka doskonałych cytatów z „Niespokojnych ludzi”:
- „Nie musisz lubić wszystkich dzieci. Tylko to jedno. A dzieci wcale nie potrzebują najlepszych rodziców na świecie, potrzebują swoich rodziców”.
- „Pewnego razu Żabka usłyszała w autobusie, jak jakiś dorosły mówi, że „miłość boli”, i gdy o tym powiedziała, Małpka odparła, że to może dlatego serca wychodzą kanciaste, gdy się je rysuje”.
- „Krytykowanie innych nikomu nie przychodzi z większą łatwością niż tym, którzy sami nic nie robią, tylko krytykują tych, którzy próbują chociaż od czegoś zacząć”.
Z resztą cała książka to jeden wielki cytat. Polecam ci ją bardzo!
? Przydaś psychika:
Na mojej ostatniej sesji psychoterapeutycznej dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak języki miłości. Serio, dopiero teraz! Dzięki samej koncepcji zrozumiałam, że jeśli ktoś nie wyraża miłości tak, jak lubię, to nie oznacza od razu, że jej nie czuje. Może po prostu… mówi do mnie innym językiem?